MZ ES 250/1 Jaskółka

MZ ES 250/1 Jaskółka

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 25 października 2010

25 października 2010 - po małej przerwie ;)



Prawie rok mnie nie było. W tym czasie, głównie z przyczyn zawodowych i rodzinnych, nie za wiele mogłem zrobić przy mojej Jaskółce ale nie oznacza to że się leniłem. Udało mi się kupić kilka części i wyszukać mnóstwo informacji technicznych.
Kilka dni temu trafił mi się niezły rarytasik - praktycznie nowiutki gaźnik. Jak widać na zdjęciu nie ma on nawet za wiele rysek na przepustnicy :).
Udało mi się również dostać nową, nie malowaną nigdy obudowę lampy przedniej, komplet linek, siedzenia, wał korbowy, i kilka drobiazgów.
Mam zamiar teraz rozebrać motor do ostatniej śrubki. Rama i elementy podwozia zostaną wypiaskowane i pomalowane proszkowo na czarno. Potem szlif cylindra, regeneracja wału, wymiana łożysk i szkiełkowanie silnika.
DO ROBOTY WIĘC !!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz