piątek, 11 grudnia 2009
11 grudnia 2009 - c.d. rozkrecania
Zdjąłem dzisiaj dekle boczne silnika. Chciałem spuścić olej ze skrzyni ale okazało się ze go tam nie było... Pewnie przez te 19 lat postoju wykapał przez nieszczelności. Nie ma problemu - nalejemy nowy :D.
Kiedy rozkręciłem gaźnik okazało się ze kiedy ojciec odstawił motor nie spuścił paliwa z gaźnika. Dzięki temu po odparowaniu benzyny w gaźniku pozostał olej mieszankowy konserwując wszystko w środku.
Umyłem gaźnik paliwkiem, narazie z grubsza. Kiedy skonczę z remontem silnika gaźnik będzie przeczyszczony ponownie i dokładnie przedmuchany. Narazie nie mam kompresora.
Poskładany i zabezpieczony w pudelku czeka na swoja kolej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz